domingo, 25 de octubre de 2015

Listy z przeszłości



W ostatnią niedzielę zamieniłam się na trochę w detektywa. Jeden z moich uczniów, Sergio, poszukuje swojej rodziny w Polsce. Jego dziadek przybył do Brazylii przed pierwszą wojną światową. Udało mu się niedawno nawiązać kontakt z ludźmi o tym samym nazwisku pochodzących z tej samej wsi co dziadkowie w województwie lubelskim. Nie wie jednak dokładnie, jakie jest ich pokrewieństwo. Jego dziadek a potem ojciec otrzymywali przez lata listy z Polski, wysłane w większości  przez jednego człowieka, który zwraca się do jego ojca per bracie. Były też listy od innych krewnych, pisane miedzy innymi z Wrocławia. Sergio nie zna polskiego na tyle dobrze by wszystko zrozumieć. Z listów, które przychodziły regularnie w okolicach Wielkanocy i Bożego Narodzenia wydobywałam więc imiona wspominanych krewnych a także starałam się rozrysować drzewo genealogiczne, korzystając z tego, że czasem ktoś podawał relacje pokrewieństwa (moja babcia, siostra, stryjenka).  Niełatwe, ale fascynujące zadanie, bo z listów z Polski wyłania się też obraz zmian, jakie zaszły w życiu chłopów od zakończenia II Wojny Światowej i zmiany są opisane z ich osobistego punktu widzenia. Polska socjalistyczna, powojenna jest dla nich bezdyskusyjnie lepsza: nie muszą już pracować dla dziedzica, nie ma dworów, mają swoją własną ziemię, ich dzieci mogą się kształcić nawet na uniwersytetach. Piszą o elektryczności we wsiach, o rozwoju.


" Pamiętam jak przez mgłę ten wczesny ranek kiedy was furmanki odwoziły do stacji, i ciebie pamiętam i siostry też"- wspomina wyjazd krewnych po 60 latach.

"Pytałeś czy w Polsce się polepszyło, to ci powiem, że są lenie-pijacy co im nawet Ameryka nie pomoże" "

"Dużo dała reforma rolna i wszystkie dwory podzielone i nikt nie idzie robić do dziedzica tylko na swojem, państwo lepsze warunki dla rolnictwa ustala."







Po kilku godzinach ustaliliśmy, że to niemal pewne, że piszący listy Jan był bratankiem dziadka Sergia.
Pozostaje potwierdzić pewne fakty z rodziną z Ostrówka.




Z rodziną Sergia. Jego żona Maria, blondynka o niebieskich oczach jest jednak czystej krwi Włoszką pochodzącą z Wenecji.



2 comentarios:

  1. Przyjaźnię się z dziewczyną mieszkającą w Brazylii, której dziadkowie popłynęli na Batorym. Szukają korzeni :) Pozdrowienia. Krzysiek

    ResponderEliminar