Mijaja godziny miękkie i aksamitne, kołysane jazzem, pachnące świeżo zmieloną kawą. Godziny wewnetrznego spokoju, ciszy, która rozlewa się w ciele. Z pięcioma ksiazkami pod pachą zaszywam się w loży, moszczę wygodnie w fotelu i odpływam na kilka godzin. Czasem tylko podnoszę wzrok i z przyjemnością rozglądam się po jednej z najpiękniejszych księgarni świata, w której mam szczęście spędzać sporo czasu.
Czasem zamawiam kawę, choć drogawa i siadam przy stoliku na scenie, i czuję się przez chwilę jak na scenie w sztuce o moim własnym życiu. Ten budynek przez wiele lat był teatrem. Zbudowano go w 1912 roku jako Teatro Gran Splendid i przez lata odbywały się w nim sztuki teatralne, pokazy tanga i koncerty. Występował tu nawet Carlos Gardel. W latach 20stych na górnych piętrach miało siedzibę Radio Splendid. Z czasem teatr podupadł i popadł w zapomnienie. Dopiero w 2003 roku rozpoczęto prace nad remodelacją budynku i zmieniono go w księgarnię, zachowując oryginalna architekturę teatru- scenę z kurtyną, loż, balkony. Usunięto siedzenia i na ich miejsce wstawiono półki z książkami. Sieć księgarnii z tradycjami- Ateneo stało się w ten sposób właścicielem jednej z najbardziej znanych i z pewnością najpiękniejszych księgarnii świata.
w dolnych lożach nadal można usiąść i poczytać książkę.
